poniedziałek, 30 maja 2011

Napisz do kejt.

W związku ze złośliwością rzeczy martwych, mniej lub bardziej skomplikowaną, galopującą technologią cyber świata pojawiają się czasem problemy.... takie jak... problem pierwszy z brzegu  - niemożność dodawania komentarzy do postów. Chcę wierzyć, ze właśnie z powodu owej niemocy, miejsca na komentarze w ostatnim czasie były tabulą rasą :)

Także w związku z wyżej wymienionym, jak również bez związku - założyłam maila na użytek bloga tego, na którego
imponderabilie.blog@gmail.com
Można pisać  - uprzejmie donosić o usterkach albo mniej milej się dzielić konstruktywną uwagą, krytyką, można o swoich imponderabiliach napisać. Jednym słowem - można napisać do kejt.

Zapraszam!

8 komentarzy:

  1. dzięki słońce za pomoc ;-)

    OdpowiedzUsuń
  2. Kejt, blogspot ponoć wielu osobom strajkuje. Może dlatego jakieś cuda wianki się pojawiały.

    OdpowiedzUsuń
  3. 'napisz do kejt' - więc piszę!
    może byś tak napisała jak tam nowy światek?
    polecam kawę mrożoną w Sharku i naleśniki w Dramacie!

    OdpowiedzUsuń
  4. Kejt, a ty czasem na fejsa zaglądasz? bom napisała Ci wiadomość i nie mogę się doczekać odpowiedzi...

    OdpowiedzUsuń
  5. Jako że często "nawiedzam" Twojego bloga i z przyjemnością go czytuję czekając na kolejne notki chciałabym Ci dać wyróżnienie :) Ot taka blogowa zabawa.
    Więcej dowiesz się czytając moją ostatnią notkę :)
    http://moje-male-co-nieco.blogspot.com/2011/07/wyroznienie-one-lovely-blog-award.html

    OdpowiedzUsuń
  6. Zapraszam po wyróżnienie. :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziękuję Drogie Blogerki! Onieśmielona przyjmuję Wasze wyróżnienia i skupiam się, by ożywić mojego zaspalca:)

    OdpowiedzUsuń